Fresh & Chili


Czasami potrzebny jest głębszy oddech, inne spojrzenie, przetarcie oczu. Pomaga. Zdecydowanie kazdemu życzę :)

Ciekawskie jajo

Są ludzie którzy mówią że nie lubią, że kiepskie, że sztampa a jednak zaglądają. :)
Co za ludzie :)




Dziś byłem w Krakowie, poznałem wiele fajnych osób ale też dałem dupy.


Dupy dałem bo źle włożyłem film do aparatu, zdarzyło mi sięto 2 raz w życiu w hasselblacie. Pośpiech. Żałuję bo:
- świat jest mały, w Krakowie na moście spotkałem Leszka Ogrodnika ( http://www.leszekogrodnik.com/ ) - i za pozwoleniem zrobiłem mu zdjęcie
- zrobiłem kilka zdjęć ludziom z TVN w Krakowie - fajna ekipa - ale to nadrobię za tydzień,
- zrobiłem kilka zdjęć wzburzonej wiśle w krakowie - obym nie miał okazji powtórzyć tych zdjęć.

Dla mnie to duża strata że tych zdjęć jednak nie mam. Żałuję i wieszam psy na sobie.
Mam nadzieję że za tydzień spotkamy się znów i wtedy nadrobię to co dziś zepsułem.

A poniżej złapane auto przy Łazienkach w Warszawie.



Jeśli chodzi o wisłę w Krakowie i jej falę powodziową, pozwolę sobię zaprazentować fotografię
którą znalazłem w necie ale nie znam autora.



Medytacje czyli buddabar na huśtawce i jak to robią inni :)





Miesiąc maj jest grą kolorów.

Maj - chyba mój ulubiony miesiąc do robienia zdjęć glamourkowych. A najlepsze są takie po burzy, gdzie świetnie rozproszone jest światło.
Dla niektórych  takie zdjęcia zupełnie niewartościowe i słabe - ja to wiem :)

Kilka z nich z różnych filmów.

fuji 160S

fuji superia 100

fuji reala 100



Poranna miła niespodzianka jaka dziś mnie spotkała

to to że moja praca zostanie opublikowana w jak to nazwali "eksluzywnym albumie Świat Aktu" gdzie mecenasem tego przedsięwzięcia jest jest firma Obsessive.

Nie wiem, ale chyba to fajnie.  Zdjęcie poniższe które juz publikowałem na blogu.





Król jest nagi

Oczywiście week był bardzo dobry dla mnie.

Dobry bo przy dobrej muzie i w gronie świetnych znajomych. Wracając do domu czułem młodzieńczy zapach potu i piwa. Odmłodniałem.

Zaczeło się w sumie niewinnie, Buldok nadał rytm zabawie.



ale tak naprawdę zaczeło się przy Lao Che



pierwszy raz w życiu odwaliłem pogo z aparatem





a przy Kulcie to już bylo że ja pierdolę...



powiem Wam, a raczej napiszę - zajebiście było